No i po Świętach! Jak wam minęły? Poczuliście tą magię takich prawdziwych Świąt? Ja, jak co święta, się objadłam a teraz powoli staram się to zredukować, a sylwester już za kilka dni :( U mnie, niestety Święta były bez śniegu który spadł zaraz po nich. Wykorzystałam zimową scenerię i stworzyłam coś na kształt zimowej sesji :) Ten kożuszek wygrzebałam z dna szafy mojej mamy. Gdy go zobaczyłam od razu w głowie pojawiła się wizja zdjęć! Więc oto i są :) Może troszkę pomysł został okrojony poprzez pogodę ale mam nadzieje ze wam się spodoba! :)
Chyba pobiłam moje największe rekordy i zrobiłam te zdjęcia o 7:20 Niestety, mam strasznie dużo nauki i posty pojawiają się rzadziej ale postaram się robić je jak najczęściej. Ja zmykam sie uczyć a tym czasem co dostaliście na mikołajki? I jak wam podoba się outfit?
Buty-Modekungen
Sweterek, Kożuszek, Szalik- Romwe
Jeansy-Sinsay
17:12
16
Comments