Hej wszystkim! Nie było opcji musiało to kiedyś przyjść tak jak każdego roku. Patrząc na pogodę za oknem chyba śmiało można powiedzieć, że sezon jesienny uznajemy za otwarty. Oczywiście jesień to nie tylko szarobura, deszczowa pogoda. Na szczęście w Polsce potrafi oczarować swoimi kolorami, a ja z niecierpliwością czekam na dyniowy sezon, który już powoli się rozpoczął. Ciepły sweterek, kocyk, a do tego herbatka i dobra książka też jest interesującym rozwiązaniem na te brzydsze, ciemne wieczory. Więc jak to przystało na życiową optymistkę liczę na to, że to będzie kolejny świetny czas w moim życiu i dobrze go wykorzystam, czego też Wam życzę!

Dzisiaj postawiłam na nutkę elegancji. Wszystko za sprawą tego wyjątkowego kompletu garniturowego w kolorze butelkowej zieleni. Musicie przyznać, że jest w nim coś rzeczywiście wyjątkowego. Do tego klasyczna, biała koszula no i te buty! Czarne mokasyny ze złotym łańcuszkiem, w których zakochałam się od pierwszego wejrzenia. Jestem pewna, że będą mi często towarzyszyć w najbliższych miesiącach. Całość przedstawiłam Wam w mocno industrialnej scenerii i jestem bardzo ciekawa jak Wam się podoba klimat takich zdjęć? Koniecznie dajcie znać w komentarzach :*

Dzień dobry! Mamy już połowę września, a pogoda ciągle letnia. I to mi się dopiero podoba. Im bliżej jesieni tym bardziej zdaję sobie sprawę jak bardzo uwielbiam lato, gorące temperatury oraz to nasze, kochane słoneczko. Dlatego zanim przyodziejemy kurtki, płaszcze, sweterki i wszystko co da nam choć odrobinę ciepła to czas na ostatki letnich stylizacji!

Tym bardziej, że mam dla Was prawdziwy materiałowy hit, czyli lniana koszula w przepięknym różowym odcieniu. Do tego zestawiłam niebiesko-błękitny dół w postaci mom jeans, sandałków na obcasie oraz naprawdę pojemnej, ale zarazem zręcznej i wygodnej torebki. Co sądzicie o takim połączeniu? Dajcie znać jak korzystacie z tych ostatnich ciepłych dni.

Dzień dobry wszystkim! Ta piękna słoneczna niedziela zmotywowała mnie, żeby pokazać Wam jeszcze jedną stylizację przygotowaną podczas wyjazdu do Portugalii. Tym razem zdjęcia zrobiłam podczas wyjazdu do Sintry, Czyli słynnej pod lizbońskiej miejscowości, która zasłynęła z przepięknych pałaców oraz willi z wyjątkowymi ogrodami. My wybraliśmy się do Quinta de Regaleira, a zdjęcia zostały zrobione na terenie tego potocznie nazywanego Pałacu Milionera. Z pewnością będę chciała opowiedzieć Wam o tym miejscu więcej w niedalekiej przyszłości, a tymczasem dziś skoncentrujemy się na stylizacji, która swoją wygodą doskonale dopasowuje się do aktywnego zwiedzania.

Czarny, prosty i bardzo przewiewny kombinezon to doskonała opcja na cieplejsze dni, ale też genialnie sprawdza się pod kurtką lub czymś cieplejszym. Jednak mi najbardziej w tej stylizacji spodobała się opaska, którą wyhaczyłam na promocji w Reserved i wręcz się z nią nie rozstawałam podczas tamtego wyjazdu. Moim zdaniem nadaje ona całości fajnego smaczku i sprawia, że nawet tak proste zestawienie w klasycznym kolorze może być niezwykle ciekawe! Co o tym sądzicie? Dajcie koniecznie znać w komentarzach ;)