NOC NA LOTNSKU!

by - 15:36


Hej kochani! Witam Was w kolejnej części mojego cyklu o podróżach. Ostatnio wzięliśmy na tapetę bilety lotnicze i sposoby ich wyszukiwania. Dzisiaj natomiast chciałabym napisać parę zdań, czy warto i czy w ogóle da się spędzić noc na lotnisku oraz jak się do tego przygotować, zapraszam!

Tanie linie lotnicze oprócz tanich biletów posiadają też często mało atrakcyjne godziny przylotów. Bilet może być kilkakrotnie razy tańszy, ale gdy okazuje się, że na lotnisku jesteśmy przed północą sytuacja nieco się zmienia. Dochodzą do tego również sytuacje, w których dane miasto traktujemy tylko jako punkt przesiadkowy, a po przylocie wieczorem wyruszamy w następną podróż już kolejnego dnia z rana. Czy warto przenocować w takim razie na lotnisku?

Jak wszystko ma to swoje plusy i minusy. Do tych pierwszych można zaliczyć sporą oszczędność, ponieważ skoro i tak nie planujemy zobaczyć nic więcej w tym mieście a hotel, czy hostel ma nam służyć tylko na krótką drzemkę możemy dzięki temu sporą sumkę zostawić w portfelu. Bardzo podobnie ma się sytuacja z transportem. W późnych godzinach próżno liczyć na busy, czy metro, które często już nie kursuje, a jedyną i zarazem najdroższą formą transportu są taksówki, które bardzo często mają dodatkowo taryfę nocną. Podobnie ma się sytuacja rano, gdzie tylko taka opcja zapewni nam dostanie się na lotnisko odpowiednio wcześniej. Podliczając dzięki nocy spędzonej w terminalu możemy zaoszczędzić nawet kilkadziesiąt euro, co stanowi sporą sumę jeśli chodzi tylko o transport i miejsce do spania. Niestety z drugiej strony nie możemy zapomnieć, że na lotnisku nie znajdziemy łóżka, nie ma co liczyć na komfort i wygodę, a otoczenie innych nie znanych nam ludzi wymaga od nas wzmożonej czujności i większej uwagi poświęconej swoim torbom i walizkom. Nikt z nas nie chciałby przecież się obudzić pozbawiony całego bagażu. Często też temperatura jest daleko od idealnej do snu i bardziej wrażliwe osoby mogą mieć problem, żeby zmrużyć oko choć na chwilę.

W takim razie jeśli decydujemy się na lotniskowe nocowanie pozostaje pytanie JAK SIĘ DO TEGO PRZYGOTOWAĆ? Po pierwsze i zarazem najważniejsze trzeba sprawdzić, czy lotnisko, na którym chcemy spędzić noc jest otwarte całodobowo. Jeśli nie to problem rozwiązuje się sam, bo jesteśmy skazani na jakieś inne miejsce. Jeśli jednak nie będzie z tym problemu warto poszukać relacji innych osób z takiego nocowania. Często możemy dowiedzieć się gdzie są najlepsze i najwygodniejsze miejsca, gdzie panuje cisza oraz gdzie światła są wyłączane. Oprócz zdobycia wiedzy teoretycznej przede wszystkim trzeba przygotować się praktycznie. To znaczy, zabrać ze sobą poduszkę, koc, czy coś innego, co zadba o nasze ciepło podczas całej nocy. Warto również mieć ze sobą książkę, ewentualnie film na telefonie, czy laptopie, albo po prostu słuchawki i dostęp do swojej ulubionej muzyki. Te elementy sprawiają, że czas mija nam szybciej, ale też przyjemniej. Warto też ułożyć tak swoje rzeczy, żeby mieć pewność, że przebudzimy się, gdy ktoś nimi poruszy, a jeśli jest nas więcej to po prostu ustawić zmiany osób, które będą czuwały nad pozostałymi. Z praktycznych rad warto się zorientować, czy istnieje możliwość wzięcia prysznica za drobną odpłatą na lotnisku, ponieważ niektóre udostępniają taką możliwość.

Noc na lotnisku jest na pewno wyzwaniem, ale często okazuje się, że strasznie tylko brzmi, a wiele ludzi korzystają z takich możliwości podczas większości swoich podróży. A Wy co o tym myślicie? Gotowi bylibyście na noc na nieznanym terminalu, a może macie już taką przygodę za sobą? Koniecznie dajcie znać w komentarzu :)


You May Also Like

5 Comments

  1. Jeju podziwiam ludzi którzy muszą spędzić taką noc na lotnisku :O Osobiście nie dałbym rady :) Pozdrawiam 😊

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja raz miałam sytuację, że nasz hostel, w którym mieliśmy przenocować 1 noc okazał się pomyłką i nie dało się na miejscu dodzwonic do właścicieli. I właśnie piwrwszym pomysłem był powrót na lotnisko. Była noc miasto nie za ciekawe na szczęście znaleźliśmy inny nocleg, ale też juz sie zastanawialam jak to będzie jesli faktycznie bedziemy nocować na lotnisku.

    OdpowiedzUsuń
  3. Raczej nigdy bym sie nie zdecydowała na noc na lotnisku :/

    OdpowiedzUsuń
  4. Podziwiam Cię, że udało wam się przetrwać takie wyzwanie. Sama nie wiem, czy chciałabym spać na lotnisku, chyba wybrałabym chociaż najtańszy hostel w okolicy. Wyzwanie, ryzyko, nie czułabym się tam zbyt komfortowo

    OdpowiedzUsuń
  5. ja miałam okazję tylko siedzieć pół dnia na lotnisku na Malcie ;D

    OdpowiedzUsuń