blogfashion blogerfashion influencerinfluencermarynarkaooadOutfit of a daypieniąndzetrendsetterzarobki
Czy na blogu da się zarobić?
Witajcie w październiku! Nawet nie wiem kiedy zleciało już 9 miesięcy tego roku. Przecież ten czas tak szybko biegnie, że znowu zamarzyło mi się bycie tą 12 letnią dziewczynką, która nie miała żadnych trosk, ani zmartwień. No ale nie czas się tutaj rozczulać, bo dziś przychodzę do Was z jakże ciekawym tematem, o którym na pewno każdy w środowisku blogowym kiedyś rozmyślał. Bo przecież czy może być coś lepszego niż, gdy zarabiamy na życie swoją pasją i tym co kochamy? A nawet jeśli nie zarabiamy tym na życie, to przecież każdy dodatkowy wpływ uzyskany w taki sposób będzie cieszył 10 razy bardziej! Ale, czy rzeczywiście na blogu da się zarobić? Odpowiedź nie jest taka prosta jakby się wydawało oczywiście marketing coraz bardziej przeniósł się w ten wirtualny świat, a internetowe reklamy wiodą prym na całym świecie wypierając swoje telewizyjne rodzeństwo. Duże firmy coraz większe pieniądze przeznaczają na kampanie w mediach społecznościowych, dlatego zalewa nas tak wielka fala reklam z każdej strony. Oczywiście reklamy zazwyczaj powodują u nas złość, czy negatywny odbiór chyba, że jest to coś czego akurat teraz szukamy. Jednak nie zawsze taka musi być promocja, ona też może być subtelna i interesująca. Dlatego firmy nawiązują współpracę z influencerami, czy blogerami. Przecież nikt nie chciałby nawiązywać kontaktu z nieznajomym. Wchodząc na bloga dokładnie możemy zobaczyć o czym dana osoba pisze, jakie dodaje zdjęcia, kim jest. Blog jest swoistą reklamą naszej osoby i tego co możemy zaoferować w ramach takiej współpracy. Dlatego rzeczywiście aktywnie działając w internecie zwiększamy swoje szansę na współprace, czy to barterowe, czy to płatne w zależności od poziomu i rozwoju naszego bloga.
Obecnie współprace barterowe są bardzo popularne i coraz łatwiej je nawiązać. W zamian za produkt oferujemy przedstawienie go czytelnikom i obserwującym. Nie ma w tym nic złego, co więcej często takie współprace przynoszą każdemu spore korzyści szczególnie na początku naszej działalności. Trzeba jednak pamiętać, żeby szanować swoją pracę i zawsze negocjować jak najlepsze warunki. Pamiętajmy, że zleceniodawca na współpracuje z nami, aby osiągnąć określone korzyści, dlatego nie warto godzić się na wyzysk pozostając przy tym miłym i kulturalnym. Gdy przechodzimy do współprac płatnych to od razu przed oczami mamy największych blogerów i ich kampanie, które generują ogromne pieniądze. Jednak nikt od razu nie był na samym szczycie, a każdy kiedyś zaczynał choćby od najmniejszych stawek. Oczywiście na początku może być to 200-300 zł za wykonane działanie, ale z czasem gdy my będziemy coraz lepsi te kwoty mogą rosnąć. Dlatego warto dokładnie przedstawiać swoje propozycje, dokładnie je konstruować, wskazywać, co zyskuje dzięki współpracy z nami zleceniodawca, a przy tym sprawiedliwie wyceniać naszą pracę. Zdjęcia, czy teksty pochłaniają nasz czas i w pewnym momencie chcąc nie chcąc oprócz zwykłej pasji przeradzają się w pracę.
Niezależnie jednak, czy współpracujecie, czy robicie to barterowo, czy udało Wam się już zarobić na blogu pierwsze pieniądze pamiętajcie o tym, aby cenić siebie i swoją pracę, w którą każdy z nas poświęca ogrom swojego czasu każdego dnia. Każda praca zasługuje na odpowiednie wynagrodzenie i tym kierujcie się przy przyszłych współpracach. Nie bójcie się także sami wysyłać zapytań i przedstawiać ciekawych ofert. W końcu internet jest przeogromny i nie warto czekać, że wszyscy o nas kiedyś usłyszą. Czasem najlepszą reklamę możemy zrobić sami sobie, a przyszłe korzyści zjawią się prędzej niż tylko myślicie!
Stylizacja:
12 Comments
Widzę co raz częściej oferty typu "zlecę post sponsorowany oferty maksymalnie do 50zł" a potem widze u koleżanek te posty ....
OdpowiedzUsuńNiestety coraz większa liczba zleceniodawców nisko wycenia naszą pracę, często stawiając absurdalnie wysokie oczekiwania. Na szczęście nie wszyscy tacy są i da się trafić na ciekawe i atrakcyjne dla obu stron projekty ;)
UsuńDa się tylko potrzeba czasu. Pierwszy jakikolwiek profit miałam dopiero po 1,5 roku prowadzenia bloga... teraz nadszedł czas wysypu barterów! Na liczniku z linków afiliacyjnych też stopniowo się pieniądze zbierają. To jest praca która przyniesie pieniądze.
OdpowiedzUsuńBartery niestety nie zawsze są dobre ale jeśli czegoś naprawdę potrzebujemy i wiemy, że jest to dla nas opłacalne to można brać ale tylko w takich okolicznościach :)
UsuńPozdrawiam
Czy da się zarobić na blogu? Myślę, że TAK. Sama już nieco na nim zarobiłam, a pierwszą współpracę nawiązałam gdy mój blog miał 10 miesięcy :) Niestety jest sporo ofert na jeden post np. za 50 PLN a potem pełno jest ich tez na innych blogach, a ja za takimi współpracami raczej nie przepadam :)
OdpowiedzUsuńPS. Śliczna stylizacja! <3
Dziękuję kochana <3 Też nie lubię takich masowych współprac :/
UsuńMyślę, że da się zarobić, ale na początku pierwsze oferty są bardzo kuszące i nawet się nad nimi nie zastanawiamy, przez co sprzedajemy swoją pracę bardzo tanio.
OdpowiedzUsuńBLOG
YOUTUBE
To prawda sama możliwość zarobienia pierwszych pieniędzy już sama w sobie wydaje się mega atrakcyjna niezależnie od kwoty ;)
UsuńKochana jak zawsze wyglądasz super. Bardzo podoba mi się kolorystyka, a także marynarka wpadła mi w oko ;)
OdpowiedzUsuńFajnie i bez ogródek napisane, barter to nic złego, ale trzeba wierzyć produkt i nie brać byle czego - tak jak napisałaś!
OdpowiedzUsuńZakładając bloga nie miałam pojęcia, że w przyszłości będę mogła mieć z tego jakieś zyski. Pierwszą współpracę podjęłam dopiero po ok. 3 latach. Teraz dużo odrzucam. Piękna stylizacja!
OdpowiedzUsuńCiekawa stylizacja, co do zysków to narazie są drobne, ale tendencja jest wzrostowa :)
OdpowiedzUsuń