Dzień dobry moi Drodzy! Ależ piękną pogodę zafundował nam tegoroczny wrzesień. I pomimo, że od wczoraj mamy już kalendarzową jesień to pogoda każdego kolejnego dnia za oknem wydaje się być coraz piękniejsza. Ja przyznam się szczerze bardzo się z tego cieszę, a wręcz przeciągnęłabym te słoneczne dni nawet na początek października. Oczywiście wiadomo, że jesień w końcu do nas zawita, ale mam cichą nadzieję, że będzie to nasza cudowna, złota jesień. Ostatnie dni uciekają mi bardzo szybko, bo praktycznie od rana do nocy jestem czymś zajęta. Jednak zawsze staram się zajrzeć tu do Was na chwilę i coś dla Was przygotować.
Dziś chciałam powrócić do jednej z ostatnich, letnich sesji, które wykonałam. Jeśli śledzicie mnie troszkę dłużej to z pewnością wiecie, że zdjęcia w słonecznikach praktycznie co roku pojawiają się u mnie na blogu. Mam ogromną słabość do tych wyjątkowych kwiatów, a taka sesja to przede wszystkim multum radości i dobrze spędzony czas. Niech to będzie takie ostatnie wspomnienie tegorocznego lata oraz okazja do życzenia Wam wszystkim cudownej jesieni przepełnionej pięknymi chwilami. Do usłyszenia kochani, dajcie znać jak Wam się podobają zdjęcia oraz jakie macie plany na te zbliżające się miesiące ;)