Barwne StylizacjeBlogerkablogerka modowablogerka podróżniczaModaooadOutfitOutfit of a daystylTeenagetłusty czwartektrendsetter
Czy pamiętasz jeszcze o postanowieniach noworocznych?
Luty powoli zbliża się ku końcowi, a już jutro mamy jedyny taki dzień w roku, czyli Tłusty Czwartek. Myśl o słodziutkich pączkach sprawiła, że zaczęłam zastanawiać się jak to jest z moimi noworocznymi postanowieniami. Czy jeszcze w ogóle o nich pamiętam? Czy coś udało mi się zrobić, aby te piękne słowa choć trochę zamienić w rzeczywistość? A może huczne zapowiedzi nie miały przełożenia w praktyce i zupełnie nic nie zmieniło się w moim życiu?
Na pewno naukowo postawiłam kolejny mały kroczek, którym było zaliczenie zimowej sesji i podjęcie trudów drugiego semestru. Co z tego wyjdzie zobaczymy, ale jestem dobrej myśli haha :D Jeśli chodzi o fit odżywianie to mam swoje wzloty i upadki. Najciężej jest odstawić moje ukochane słodycze, ale staram się choć troszkę je ograniczać. Sesja na pewno w tym nie pomogła ;) Jednak bardzo się cieszę z tego, co dzieje się na moim blogu, instagramie oraz z kolejnych, ciekawych współprac. Także mam za sobą już pierwsze tegoroczne zagraniczne podróże, a w planach kolejne wyjazdy. Cieszę się, że będę mogła podzielić się z Wami różnymi ciekawostkami i radami na temat podobnych wyjazdów. Staram się być także bardziej regularna w dodawaniu nowych postów i jak narazie całkiem dobrze mi to wychodzi.
Oczywiście nigdy w życiu nie jest idealnie, dlatego nie brakuje też tych postanowień, które odeszły w niepamięć. Bardzo ciężko znaleźć mi czas na siłownie, czy bieganie. Mam nadzieję, że w końcu ciągłe odkładanie w czasie uda mi się zamienić w realizacje. Często dni uciekają mi w ogromnym pośpiechu i brakuje mi dobrego zaplanowania czasu. Jest sporo rzeczy do poprawy, ale cieszę się, że udało mi się podtrzymać moje postanowienia ;) Bardzo interesuje mnie, jak u Was wygląda sprawa z postanownieniam. Czy udało Wam się o nich nie zapomnieć? Pochwalcie się Waszymi sukcesami w komentarzach! :D
Ja zostawiam Was z moją "misiową" stylizacją, w której brązowe futerko doskonale i stylowo ochorni nas przed mrozami tegorocznej zimy ;)
16 Comments
Nie robię postanowień, bo i tak niewiele z nich wychodzi..Idę na żywioł :)
OdpowiedzUsuńCzasem rzeczywiście warto dać się ponieść :D
UsuńRównież nie robię postanowień. Plany i wyzwania stawiam sobie na bieżąco. Futerko wygląda naprawdę milusio <3
OdpowiedzUsuńDziękuję <3
UsuńBardzo ładnie wyglądasz! Świetny zestaw. W tym roku nie robiłam żadnych postanowień.
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo :*
UsuńBardzo fajna stylizacja
OdpowiedzUsuńTwoja stylizacja przypadła mi do gustu.
Miłego dnia oraz zapraszam do siebie w wolnej chwili
xx Bambi
Ooo, na jednej stronie widziałam podobne futerko! Jestem w nim szczerze zakochana <3
OdpowiedzUsuńCudowna stylizacja, totalnie w moim stylu.
Postanowienia noworoczne? Myślę, że wszystko realizuję zgodnie z planem, choć niektóre założenia potrzebują czasu :)
Pozdrawiam serdecznie i zapraszam do siebie w wolnej chwili!
Mi też mega przypadło do gustu, cieszę się, że udaje Ci się realizować swoje cele <3
UsuńWzloty i upadki to normalką, jak bardzo będziesz chciała się zorganizować i zająć się tymi zapomnianymi zajęciami to na pewno to zrobisz :)
OdpowiedzUsuńJak ci ładnie w tym płaszczu. Ja nigdy nie robiłam sabie postanowień noworocznych, może to błąd. Nie wiem :)
OdpowiedzUsuńFajna ta misiowa kurteczka! :)
OdpowiedzUsuńJa nie robię postanowień noworocznych, u mnie kompletnie nie mają sensu i się nie sprawdzają, bo po miesiącu tracę zapał :) Ale trzymam kciuki za Ciebie! :)
Dziękuję kochana <3
UsuńOczywiście, że pamiętam. Był tylko 1 pączek i wyrzuty sumienia :)
OdpowiedzUsuńPo jednym nie powinnaś mieć żadnych wyrzutów :D
UsuńMoje postanowienia hmmm no cóż tu więcej mówić ��
OdpowiedzUsuńTo pierwsze zdjęcie wygrywa wszystko! ��