Barwny przewodnik po Portugalii: Villa Nova De Gaia

by - 14:13


Witajcie kochani! Od pewnego czasu podróżowanie nabrało zupełnie nowego wymiaru, o którym w mojej najnowszej serii postaram się Wam opowiedzieć. Jak widzicie w tytule przygotowałam dla Was kilka przewodników z mojego ostatniego i pierwszego po kryzysie spowodowanym covidem zagranicznego wyjazdu. Oprócz wszelkich informacji, które z pewnością Was zainteresują i będą dla Was podróżniczą inspiracją postaram tutaj zawrzeć wszystkie niezbędne informacje na temat bezpieczeństwa w podróży oraz w trakcie pobytu w danym miejscu. Moje przewodniki mają pokazać, że podróżując odpowiedzialnie i z głową w dalszy sposób możemy poznawać nowe miejsca i w żadnym stopniu nie jest to gorsze od podróżowania przed tegoroczną pandemią. Tak więc postanowiłam zacząć od miasta, które w pewnym sensie tworzy Porto, czyli największe portugalskie miasto na północy, a jednak charakteryzuje się własną piękną historią, czyli Villa Nova De Gaia.



INFORMACJE OGÓLNE
Jest to miasto należące do dystryktu Wielkie Porto oraz aglomeracji miasta Porto. Samo w sobie posiada 300 tys. mieszkańców, a co najważniejsze od Porto dzieli je tylko rzeka Douro. Z położonej na lewym brzegu rzeki miejscowości możemy przedostać się na drugą stronę 6 mostami, które łączą te miasta. Villa Nova De Gaia słynie przede wszystkim ze swoich piwnic z winem Porto, które transportowane są tutaj doliną rzeki i właśnie tu dorastają osiągając swój charakterystyczny smak. Warto również dodać, że granice miasta ciągną się, aż do Oceanu Atlantyckiego, dzięki czemu znajdziemy tam wiele pięknych, piaszczystych plaż, ale o tym kilka słów w akapicie poniżej.



JAK DOJECHAĆ?
Oczywiście do Portugalii możemy dostać się zarówno drogą lądową jak i morską. Jednak nie są to preferowane środki transportu. Pewnie dlatego, że podróż samochodem z Warszawy do Villa Nova De Gaia planowo bez przerw miałaby trwać około 30h. Znacznie szybciej możemy dostać się do Porto samolotem i możemy zrobić to przy całkiem niedużych kosztach, ponieważ taki lot trwający 3h można wykupić już od nawet 60 zł za osobę (Wizz Air oraz Ryanair). Co do mojej podróży do Portugalii musiałam ze względu na zamknięcie granic przez Polskę zdeycodywać się na loty z przesiadkami w pierwszą strone zmieniając samoloty w Londynie, a w drugą w Budapeszcie. Koszt moich lotów zamknął się na kwocie 279 zł za osobę, jednak ta kwota spowodowana była brakiem możliwości bezpośredniego połączenia. Jeśli natomiast chodzi o bezpieczeństwo w samolotach, to z pewnością dało się zwrócić uwagę na mniejszą liczbę pasażerów i choć system nie zawsze rozrzuca lecących i przyznaje im bilety blisko siebie. To jednak obsługa bez problemu pozwala zajmować pozostałe wolne miejsca, co pozwala w bezpieczny sposób przeżyć taką podróż. Oczywiście nakaz maseczek obowiązuje zarówno przez całą podróż jak i pobyt na lotnisku, dlatego warto odpowiednio się do takiego wyjazdu przygotować i wziąć ich odpowiednią liczbę, aby co jakiś czas je zmieniać. Oprócz tego typu zmian podróż wygląda praktycznie tak samo jak przed pandemią, bądźcie jednak przygotowani, że w linii Ryanair płatność na pokładzie odbywa się tylko za pomocą karty (Revolut jest akceptowany), natomiast na pokładzie linii Wizz Air możemy zapłacić zarówno kartą, jak i gotówką (Revolut nie jest akceptowany). 



To tyle jeśli chodzi o część lotniczą, następnie po przylocie na miejsce mamy kilka możliwości, aby dostać się w nasze miejsce docelowe. Oczywiście można wypożyczyć samochód, ale jeśli nie chcecie wydawać za dużo pieniędzy to przyznam się szczerze, że w całym Porto samochód jest rzeczą kompletnie zbędną. Świetna komunikacja miejska oraz bardzo tanie połączenia za pomocą Bolta i temu podobnych aplikacji sprawiają, że tam gdzie nie dojdziemy pieszo z pewnością dotrzemy środkiem miejskiego transportu. Jeśli będziecie korzystać pierwszy raz z aplikacji Free Now to korzystając z kodu: a4c0nr06b otrzymacie 2 euro zniżki na przejazd. Ja zdecydowanie na dostanie się do miasta polecam metro, a dokładnie jego linie E. System metra w Porto opiera się na 6 liniach, a całość funkcjonuje na biletach Andante. Najbardziej popularną wśród turystów jest karta Andante Azul, dzięki której możemy przejechać określoną liczbę stref (zon). Ogólnie koszt biletu, aby dojechać do Villa Nova De Gaia to 0,60 euro za wydruk karty oraz 2 euro za bilet na Z4. Linią metra E należy dojechać do głównej stacji Trindade i stamtąd przesiąść się w linie D, które jako jedyna dojeżdża na lewy brzeg Douro. Pamiętajcie, że bilet należy skasować na bramkach przy każdej przesiadce. Jest to bardzo ważne, ponieważ linie często są kontrolowane, a brak odpowiedniego biletu to koszt 100 euro. Ogólnie system metra jest bardziej rozwinięty i na pewno trzeba troszkę o nim poczytać, aby poczuć się w nim pewnie, dlatego po więcej dodatkowych informacji odsyłam Was do specjalistów, których stroną posiłkowałam się podczas wizyty w Portugalii <KLIK>  




GDZIE SPAĆ?
Jak zawsze tak i tutaj nie mogło zabraknąć wyjątkowego miejsca, które chciałabym Wam przedstawić. Tym razem jest to nowiutki, bo otwarty pod koniec 2019 roku Boeira Garden Hotel, by Curio Collection Hilton. Co dla mnie było bardzo znaczące hotel mieści się w pięknych ogrodach, pełnych cudownych roślin, ale także i zwierząt. Oczywiście samo wnętrze wykończone jest w cudownym, nowoczesnym stylu, do dyspozycji gości jest siłownia, spa oraz basen kryty, a na zewnątrz basen jest już w trakcie budowy. Na dachu znajduje się taras widokowy, z którego rozciągają się wyjątkowe widoki na Gaię, ale także na Porto. Posiłki serowowane są w specjalnej restaruacji znajdującej się w ogrodzie, co sprawia, że nasz śniadanie daje podwójną radość. Co było dla mnie bardzo ciekawe, przy hotelu znajduje się ich prywatna winiarnia, a trunki można degustować w specjalnie przygotowanym do tego pokoju. Podczas naszej wizyty trafiliśmy na organizowany piknik, na który jako hotelowi gości również zostaliśmy zaproszeni. Pyszne jedzenie, świetna muzyka oraz możliwość poznania osób mieszkających w najbliższej okolicy to były zdecydowanie największe atuty tego eventu. Jeśli szukacie hotelu z klasą, w dobrym położeniu (5 minut od stacji metra) łączącym w sobie piękno natury z najnowszymi trendami to jest to zdecydowanie wybór dla Was. Korzystając z promocji ceny zaczynają się od 100 euro za noc i co ważne w cenie jest dostęp do wszystkich udogodnień znajdujących się w hotelu. 



Tak jak obiecałam chciałam jeszcze dodać kilka słów na temat pobytu w hotelu związanych z bezpieczeństwem. Był to mój pierwszy zagraniczny hotel po sytuacji związanej z pandemią i muszę przyznać, że byłam w pełni zachwycona profesjonalizmem. Wszyscy pracownicy nosili maseczki, dezynfekatory do rąk porozstawiane były w najważniejszych miejscach do dyspozycji gości. Pokoje zdezynfekowane, a posiłki przygotowywane specjalnie dla każdego gościa (brak szwedzkiego stołu) to najbardziej zauważalne zmiany. Dzięki temu mogliśmy czuć się od początku do końca komfortowo, a przemiła i bardzo otwara obsługa sprawiła, że każdy gość przyjęty jest wyjątkowo serdecznie. Zdecydowanie wybór warty polecenia!   



CO ZOBACZYĆ?
  • AVENIDA DE RAMOS PINTO - uliczka ciągnąca się wzdłuż Douro, z której możemy podziwiać wspaniały widok na przeciwległy brzeg i słynną Ribeirę. Pełność restauracji, w których skosztujemy wina Porto łącząc to z cudownym krajobrazem dodatkowo przyciąga do siebie podróżnych z całego świata. I to jest właśnie jeden z największych atutów Gaii, ponieważ tylko stąd będziesz mógł przyjrzeć się jak wspaniale wygląda Porto oraz słynny most Ponte Luis I


  • IGREJA DA SERRA DO PILAR - tym razem będzie trzeba się trochę wspiąć, ale gdy przyjedziecie do Porto to musicie być przygotowani, że to ciągłe wspinaczki w górę przeplatane ze stromymi zejściami w dół. Taki już urok ma to miasto, a dostając się pod sam klasztor możemy podziwiać najpiękniejszą panoramę na uchodzącą do oceanu rzekę oraz na całe miasto. Zdecydowanie polecam to miejsce, szczególnie podczas zachodu słońca, gdzie gra kolorów tworzy prawdziwą magiczną krainę


  • JARDIM DO MORRO - niewielki ogród położony tuż zaraz za mostem Ponte Luis I, w którym uwielbiają odpoczywać okoliczni mieszkańcy. Jeśli będziecie mieli chwilke czasu polecam Wam wziąć kocyk, książkę i znaleźć trochę cienia i delektować się wspaniale spędzonym czasem

  • PRAIA DE MIRAMAR - Villa Nova De Gaia to przede wszystkim piękne piasczyste plaże, które ciągną się na południe aż od samego ujścia rzeki, ja wybrałam dla Was jedną, którą zdecydowanie polecam. Dojeżdżamy do niej pociągiem, a koszt biletu to 1,45 euro. Piękna piaszczysta plaża, a to co zdecydowanie ją wyróżnia od pozostałych to kościółek Capela do Senhor da Pedra malowniczo położony na skałach tuż przy samym oceanie. Z pewnością jest to inna plaża niż wszystkie, a dobry dojazd pociągiem sprawia, że jest to chętnie obierany kierunek przez turystów. 


  • PIWNICZKI Z WINEM PORTO - czyli największa duma lokalnej społeczności, bo to właśnie w Villa Nova De Gaia możemy spróbować najpyszniejszych trunków, które muszę Wam osobiście przyznać są świetne (na kulinarne podsumowanie wyjazdu przyjdzie czas w oddzielnym poście). Pamiętajcie również, żeby pamiętać, że mieszkańcy Gaii czują się odrębną społecznością i bardzo nie lubią jak zalicza się ich miejscowość do Porto. Coś na miare małego lokalnego patriotyzmu, o czym warto pamiętać podczas rozmów z miejscowymi.




Tak więc mam nadzieję, że tego typu przewodnik jest dla Was inspirującą i zachęcającą formą przekazu, ponieważ zawsze staram się, aby zarówno treść jak i wartości wizualne były w zjadliwy sposób dla Was przekazane. Słowem podsumowania dodam tylko, że w Portugalii obecnie panują identyczne przepisy odnośnie bezpieczeństwa jak w Polsce, ale ludzie tam zdecydowanie bardziej je respektują niż tutaj. Turystów jak na sezon było bardzo, bardzo mało więc choć trochę się cieszę, że mogłam wesprzeć lokalną społeczność w tym trudnym czasie. Bądźcie czujni, bo już niedlługo pojawią się kolejne posty z wyjazdu i dajcie mi znać, jak Wam się podoba przewodnik, czy coś byście zmienili oraz jak zapatrujecie się obecnie na podróżowanie i czy może byliście kiedyś w Porto, a dokładnie w Villa Nova De Gaia! Do usłysznie kochani ;)








You May Also Like

12 Comments

  1. Byłam w Porto niecałe 2 lata temu z grupka znajomych :) nawet spaliśmy jedna noc w Sandemanie, który widać na zdjęciu :) aż mi wróciły wspomnienia jak zobaczyłam te zdjęcia :) jedne z najlepszych wakacji w moim życiu :) fotki a Ty wyglądasz na nich ślicznie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Sandeman to chyba jedno z najsłynniejszych miejsc po tej stronie Douro ;) Cieszę się, że mogłam przywołać Ci te wspomnienia, bo Porto to rzeczywiście magiczne miejsce <3 Dziękuję i pozdrawiam ;)

      Usuń
  2. Ja bym sobie z chęcią pozwiedzała. Przepiękne widoki aż by się chciało tam być

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To prawda, widoki nad Douro to magiczna sprawa! ;)

      Usuń
  3. Ależ pięknie i te uliczki *.*

    OdpowiedzUsuń
  4. Portugalia jest na szczycie mojej listy marzeń :) Kilka lat temu miałam zorganizowany wyjazd do tego urokliwego kraju, ale niestety musiałam zmienić plany.
    Zdjęcia przepiękne! Patrzę i podziwiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam nadzieję, że uda Ci się zrealizować te marzenia w najbliższej przyszłości, a także zapraszam do zaglądania na mój profil, bo pojawi się tutaj jeszcze kilka wpisów z tego wyjazdu :*

      Usuń
  5. Śliczne zdjęcia jak i opisy. Nigdy jeszcze nie byłam w Portugalii lecz na pewno kiedyś się tam wybiorę. Malownicze uliczki od razu przywodzą na myśl Chorwację albo Włochy <3 Pozdrawiam serdecznie

    https://julialukasikblog.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na pewno te południowe kraje mają w sobie bardzo podobną cząstkę, ale jednak Portugalia z pewnością na swój sposób jest wyjątkowa, dlatego mocno ją polecam :D

      Usuń
  6. Świetny artykuł. Po przeczytaniu czuję się jakbym tam była, a w rzeczywistości póki co Portugalia jest moim marzeniem. Piękne zdjęcia, moje serce skradło to z zachodem słońca :) Pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję serdecznie! Cieszę się, że choć w taki sposób mogłam Cię przenieść do Portugalii, a już dzisiaj pojawi się kolejny post z Portugalii, zapraszam! ;)

      Usuń